poniedziałek, 18 czerwca 2012

Misiaczki suszą zza trzciny

Misiaczki suszą zza trzciny, czyli słów kilka o zbliżającym się sezonie wakacyjnym i spływach kajakowych. Planujesz podróż kajakiem? Sprawdź na jakie pułapki możesz natrafić. Znalezione na wp.pl:

Bieżący sezon jest pierwszym, podczas którego policjanci mogą sprawdzać trzeźwość nie tylko sterujących łodziami silnikowymi, ale także pontonami, kajakami czy rowerami wodnymi - przypomina "Dziennik Gazeta Prawna".

Do tej pory mogli oni kontrolować tylko motorówki bądź żaglówki wyposażone w silnik. Teraz nietrzeźwemu, bądź osobie będącej pod wpływem narkotyków i kierującej pontonem, kajakiem czy rowerem wodnym grozi mandat do 500 zł lub grzywna do 2 tys. zł.

Pozostali, czyli pływający skuterami wodnymi, motorówkami czy innymi jachtami wyposażonymi w silnik, jak dotychczas, podlegają pod przepisy kodeksu karnego, czyli grozi im za to grzywna lub kara ograniczenia wolności do dwóch lat.

Przepisy ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych pozwalają również policji przejąć łódź, którą sterował pijany żeglarz.

źródełko: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title,Od-tego-sezonu-policja-moze-kontrolowac-trzezwosc-kajakarzy,wid,14581957,wiadomosc.html

A tak od siebie dodam, że najlepszą trasą jest spływ Czarną Hańczą od Augustowa. Koniecznie trzeba zrobić postój w Rudawce (koniecznie zwiedzić wieś i zrobić zakupy). Przy śluzie Kurzyniec przeprawić się na Białoruś (pamiętać trzeba o wizie) i dalej spływ Niemnem. W razie potrzeby, służę informacjami.

czwartek, 7 czerwca 2012

Miałeś chamie złoty róg - czyli o Euro słów kilka

Trzeba być zupełnym pechowcem, aby nie wykorzystać życiowej szansy. Napisał niedawno na forum Rebelii znajomy, że odda bilety na mecz Euro pomiędzy Niemcami i Portugalią (9 czerwca, Lwów). W głowie zapaliła mi się lampka, że oto przede mną szykuje się wyprawa życia, tym bardziej, że dostałem zgodę od mojej ukochanej połówki. Co prawda we Lwowie bywałem wielokrotnie, ale perspektywa przeżywania piłkarskiej atmosfery u naszych wschodnich sąsiadów wydała się nad wyraz ekscytująca.

Napisałem maila, że bardzo chcę te wejściówki. Zaczęło się planowanie wyjazdu, choć jeszcze bilety były w drodze (jak się później okazało, przywędrowały priorytetem aż ze Szwajcarii). Nasuwało się pytanie kto pojedzie ze mną. Przyszły szwagier? A może przyszły ojciec chrzestny mojego syna? To musiał być zdecydowanie męski wypad. No i na tym etapie się wszystko posypało. Ważność paszportu minęła rok temu :] Pomimo silnych zabiegów nie było czasu na zorganizowanie nowego dokumentu w tak szybkim czasie. Nawet gdyby, to i tak z przyczyn różnych wykruszył się "szwagier" i "chrzestny", a ja zostałem sam ze słowami Stanisława Wyspiańskiego:

"Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur..." Bilet powędrowały do znajomych, a ja z żalem serca nie mogę się dalej z tym pogodzić, że do tego Lwowa nie pojechałem.



AUTOPROMOCJA

Codziennie możecie śledzić przygotowania i zmagania piłkarzy na Euro 2012. Od pn do pn o g. 16:35 na 92FM we Wrocławiu, lub na www.radiorodzina.pl.
Powered By Blogger