"Byliśmy wielcy, byliśmy pewni...
Opierając się codziennej rutynie nie zwątpiliśmy. To co wydawało się tak dalekie i nierzeczywiste stało się realne. Po tylu latach właściwej egzystencji odebrano nam to co ważne.
Zastanawiając się nad złożonymi procesami życia często uciekają nam sprawy prozaiczne. Upiory dawnych lat tylko czekają, żeby w odpowiedniej chwili wbić ostrze w nasze serce. I tak było tym razem. Jedna osoba zapoczątkowała niezrozumiały łańcuch wydarzeń. Doprowadził on do kryzysu tak wielkiego, że tylko siła najwyższa mogła zmienić bieg wydarzeń.
Zawiązano spisek mający na celu zniszczenie mojej osoby. Chciano zniszczyć wypracowane relacje. Zagłuszyć odwieczne dążenie do prawdy. Aby przeciwdziałać, poświęciłem na ołtarzu sprawiedliwości wszystko co miałem najcenniejsze. Teraz tylko historia to oceni.
Nigdy się nie poddamy, nigdy. I na koniec, najlepszą rzeczą, jaką o nas będą mogli powiedzieć, to to, że udało nam się wytrwać."
Opierając się codziennej rutynie nie zwątpiliśmy. To co wydawało się tak dalekie i nierzeczywiste stało się realne. Po tylu latach właściwej egzystencji odebrano nam to co ważne.
Zastanawiając się nad złożonymi procesami życia często uciekają nam sprawy prozaiczne. Upiory dawnych lat tylko czekają, żeby w odpowiedniej chwili wbić ostrze w nasze serce. I tak było tym razem. Jedna osoba zapoczątkowała niezrozumiały łańcuch wydarzeń. Doprowadził on do kryzysu tak wielkiego, że tylko siła najwyższa mogła zmienić bieg wydarzeń.
Zawiązano spisek mający na celu zniszczenie mojej osoby. Chciano zniszczyć wypracowane relacje. Zagłuszyć odwieczne dążenie do prawdy. Aby przeciwdziałać, poświęciłem na ołtarzu sprawiedliwości wszystko co miałem najcenniejsze. Teraz tylko historia to oceni.
Nigdy się nie poddamy, nigdy. I na koniec, najlepszą rzeczą, jaką o nas będą mogli powiedzieć, to to, że udało nam się wytrwać."